Wiedząc, że większość osób która przechodzi na FODMAP nie wyobraża sobie życia bez pieczywa (uwierzcie że to jest możliwe) postanowiłam podrzucić wam pomysł na pyszne bezglutenowe bagietki. Chrupiące na zewnątrz miękkie w środku. Czasochłonne – w pośpiechu nie wyjdą.
Pamiętajcie drożdże nie pracują tak chętnie bez glutenu dlatego do pieczywa bezglutenowego trzeba cierpliwości.
Składniki na 2 średnie bagietki
320 g miksu mąk bezglutenowych
50 g mąki z amarantusa
200 ml ciepłego mleka bez laktozy lub ryżowego
100 ml ciepłej wody
7 g drożdży instant lub 14 g zwykłych (trzeba zrobić rozczyn)
1 pełna łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 jajko do posmarowania bagietek (opcjonalnie)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Przy wykorzystywaniu drożdży zwykłych rozpoczynamy od wykonania rozczynu ( drożdże, ciepłe mleczko, odrobina cukru, i mąki czekamy aż ruszy i zacznie pracować) wtedy przechodzimy dalej.
Wszystkie składniki wymieszać w misce ciasto będzie dość lejące. Odstawiamy na około 5h w ciepłe miejsce lub całą noc w lodówce do wyrośnięcia. Następnie ciasto delikatnie zagniatamy i i formujemy bagietki kładąc je na blachę do pieczenia. Uformowane bagietki odstawiamy na około 1,5h do ponownego wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewamy do 230 stopni. Wyrośnięte bagietki smarujemy roztrzepanym jajkiem, i głęboko nacinamy. pieczemy około 25 minut studzimy na kratce.